andrzej_42 pisze:
Może to śmiesznie/dziwnie zabrzmi ale od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że PGE Turów Zgorzelec i Śląsk Wrocław to jest jeden i ten sam klub, który posiada dwie koszykarskie drużyny ale o różnych nazwach i wspólny zarząd podzielony na dwie części . Obym nie stał się złym prorokiem i żeby moje słowa nie stały się kiedyś faktem. Czy ktoś odnosi podobne wrażenie? A tak na marginesie, to żeby nam się w najbliższym czasie jeszcze bardziej zarząd nie powiększył, bo Waśniewski chyba wczoraj stracił posadę prezesa piłkarskiego Śląska i pewnie trzeba będzie mu znaleźć nową posadę. Może zaczniemy robić zakłady, czy to się potwierdzi, czy nie
Całe szczęście, że były, są i będą to 2-oddzielne kluby. Dobra rada jest taka, że Turów powinien trzymać się jak najdalej od tego "bagna" czyli Śląska. Już i tak zaiwestował zapewne bezzwrotnie we Wrocław, gdzie mieszka tylu wielkich biznesmanów - z kim nie pogadasz z Wrocka to tak twierdzi.
Jeden największy - doprowadził piłkarzy na dno.
Prawda jest taka, że oprócz ambitnego włodarza miasta nie ma chętnych do inwestowania we wrocławskie kluby, które upadają. Gwoździem do trumny okazał się stadion, którego koszt rocznego utrzymania to budżety kilku klubów i koło się zamyka...
Co do aktualnego składu Turowa to wszystko okaże się jak ruszy liga i VTB.
Osobiście byłem nastawiony sceptycznie, ale teraz uważam, że "papierowy" skład jest dużo lepszy od tamtego sezonu. Najważniejsze to oczyścić drużynę z "chwastów" typu Stelmach czy Bigus i będzie dobrze