Wiem, że wybory to taki okres, że każde kłamstwo przejdzie jeśli ludzie to kupią i w nie uwierzą. Jednka istnieją pewne granice przywoitości, która ekipie Gazety Powiatowej jest chyba kompletnie obca. Co tak mnie wkurzyło, ano zamieszczony ranking kandydatów na posłów, umieszczony na stronie 2 najnowszego wydania.
Jak się określiłem tutaj bliższa mi lewica, niż liberałowie czy prawica. Przeczulony tez jestem na wszelkie próby manipulowania moją opinią a szczególnie w nieudolny i prostacki sposób.
Wracajać do meritum wg. Gazety Powiatowej nie ma na naszym terenie nikogo kto byłby gotów głosować na Szmajdzińskiego z SLD, za to wszyscy głosują na kandytatów PO Brodniaka i Schetynę.
Jest to oczywista bzdura chyba największa jaką w sondażach czy też rankingach przedwyborczych widziałem. Wiem że wydawca Zdzisław Szostek jest jak chorągiewka na wietrze zmienia orientacje polityczne (ostanio wspierał SLD i za co mu słono płaciili) i otoczył się w tej chwili ludźmi PO (dwóch redaktorów) ale to nie zwalnia z choć odrobiny bezstronności. Zapomina Pan panie wydawco że Dolny Ślaśk jest jednym z najbardziej lewicowych województw w Polsce, a całego elekoratu nagle nie wcieło.

PS. Głosuje na Zielonych.

Elektoratu zapewne nie, ale kasiora zaczyna płynąć z innego źródełka. Może PO sypnęło brzęczącą mamoną?
Moja naiwna wiara w niezależność prasy skończyłą się z nastaniem Gazety Wojewódzkiej i Kuriera. Gazeta Powiatowa wyróżnia się jedynie postacią wydawcy i redaktora naczelnego w jednym, oraz beztroskim podejściem do ortografii (vide: Hotomska w ostatnim wydaniu) a poza tym, jak pozostałe, pisze dobrze o tych, którzy jej płacą. Przydałby się ktoś z dużą kasą i ochotą na własną gazetę, niezwiązany z tutejszym establishmentem. Ale to marzenia raczej niewykonalne. A szkoda.