SPAM spamem. Nie jestem zainteresowany nie odpowiadam i po prostu zlewam taka osobe, a kolega Nicram robi z tego cholernie wazny problem, ba wagi panstwowej, a co najmniej regionalnej.

Bzdura.

Czlowiek powinnien nauczyc sie zyc w dzisiejszym swiecie, gdzie asertywnosc odgrywa wazna role.

mnie tylko zastanawia jeden fakt.

kolejny polityk karierowicz? wysla w teren swoich ludzi, a sam siedzi w domciu popijajac "kawke/herbatke" i czekajac, az jego procenty/punkty rosna.

a co to nielaska wyjsc do ludzi? gryza czy co? czlowiek odrazu zmienilby nastawienie gdyby komus powiedzial o problemach, a ten ktos powiedzial wprost czy ma na to jakas rade. oczywiscie tacy, co chca za wszelka cene stolek polityczny i kase jaka pod nim lezy beda obiecywali "pomoc" wszystkim.

dlatego zastanawiam sie w ogole czy ruszyc sie do urn wyborczych, czy nie poswiecic tego czasu na poobiednia drzemke

Pomimo wszystko do urn chyba warto się pokaturlać. Choćby dlatego, że w przypadku wyboru kandydata, który nam nie pasuje, będziemy na niego narzekać, ale nic nie zrobiliśmy, żeby zapobiec jego rządom. głosować warto. tego mogę być pewna. Ale należy chyba dobrze przemyśleć to, na kogo oddamy ten jeden, zawsze cenny głos...

Ja chyba wiem już, na kogo NIE zagłosuję...

szamo, nie kazdy chowa glowe w piasek, piszac ze to asertywne i odpowiednie do dzisiejszych czasow Jezeli cos jest wg mojego sumienia, ogolnych norm nie tak, to bede o tym pisal:) Nikt Ci tego czytac nie karze. Poza tym, nie chodzilo mi o sam spam, a o sytuacje jaka miala miejsce z wykorzystywaniem ludzi. Skupiles sie (jak zawsze z reszta) nie na tym co trzeba

Nicram skupiam się na tym co ważne. SPAM człowieku, a ile Ty masz tego codziennie na komercyjnych skrzynkach, a ile na niekomercyjnych gdzie roboty przeszukja fora, strony, gdzie pozostawiles swojego meila?

wykorzystywanie? nie znam takiego czegos... zadna praca nie hanbi i zaden pieniadz nie smierdzi.

widzisz w moim mniemaniu Polacy nie wiedza co to jest kariera. Kazdy odrazu chcialby byc dyrektorem/kierownikiem etc. ale nie kazdy wie, co to jest zaufanie i sumienne wykonywanie swoich obowiazkow.

Np. tutaj, jezeli bylby to kandydat uczciwy to posrod swoich wspolpracownikow w czasie kampani moglby wyszukac odpowiednich osob do pracy juz podczas swojego rzadzenia.

Jednak kazdy chcialby odrazu byc Prezesem, a nie wie, że dopiero po studiach trzeba nabrac piorek zeby pozniej rzadzic czyms co ma przynosic zyski wszystkim, a nie tylko Tobie...

zauwazylem ze strasznie narzekasz, a nie potrafisz podejsc do lustra spojrzec w nie i powiedziec sobie, ten swiat nie jest idealny i nie bedzie (niestety).

O czym Ty w ogole piszesz?
Nie mowie o tym zeby ludzie nie pracowali. I masz racje, zadna praca nie hanbi. Znowu nie zrozumiales. Chodzi mi oto, zeby ludzie mielki KUR## GODNE. Powtarzam GODNE! wynagrodzenie. Takie zeby bylo ich stac na normalne zycie. A nie ze kazdy pracodawca rznie pracownika na prawo i lewo.

Skoro nie znasz slowa wykorzystywanie, to widocznie nikt nigdy Cie na niczym nie oszukal. Albo sam oszukuejsz i pleciesz bzdury.

Kazdy czlowiek, zarowno szef, jaki ten co dla niego robi zasluguja na podobne traktowanie. Kariery ? Juz cos o tym psialem.

Naprawde, jezeli nie rozumiesz o czym pisze, to blagam, nie wypowiadaj sie chociaz.

Mam juz dosc bezmozgow, ktorzy godza sie na wszystko za marny grosz. Prze ztakich cierpi cale spoleczenstwo.

Nicram prosze nie mow mi o godnym traktowaniu pracownika, bo sam pracowalem w McDonaldzie i Realu i coś o tym wiem, ze za to jak pracujesz szef bierze 10 razy co Ty na niego zarobisz.

Jezeli potrafisz wykorzystac swoj spryt i powazne podejscie do pracy to masz szanse (minimalna, ale zawsze jakas) na podniesienie swojego dobrobytu, co z kolei nierozerwalnie laczy sie z tym, jak to okreslasz "niegodnym" traktowaniem pracownika i warunkami.

Wynagrodzenie jest adekwatne do stanowiska jakie zajmujesz, a ze w dzisiejszych czasach nie ma roboty to pracodawca moze sobie pozwolic na cos takiego jak najnizsza mozliwa pensja. I jego to lula, bedzie mial na inwestycje w nowy sprzet, albo na swoj nowy samochod.

Nie pekaj. Jak wolisz siedziec w biurze, gdzie blond sekretareczka przyniesie Ci kawusie to czekaj sobie na taka okazje. Na Twoje miejsce znajdzie sie 10 chetnych zeby zarabiac kase w zamian za niegodne wynagrodzenie. Oni beda mogli sobie dorobic /nawet na boku/ a Ty bedziesz, czekal, czekal, czekal...

Czasem trzeba sie zastanowic nad czyms czego sie oczekuje od samego siebie, a nie przewartosciowac swoje umiejetnosci, bo mozna spasc z wysoka na cztery litery, co moze bardzo zabolec.


normalnie rotfl. Godza sie na wszystko za marny grosz, a taki dajmy przyklad bezrobotny Nicram siedzi w domu czekajac na swoja wymarzona prace, a niech taki jelen placi podatki. Dzieki temu Nicram ma zasilek, ale wciaz czeka. Pomysl glowa, a bedziesz wiedzial ze tacy bezrobotni jakby chociaz za taka robote sie wzieli to o wiele lepiej byloby w tym kraju. Nikt nie krzywilby sie na to, ze bezrobocie siega 20%, a w kraju coraz trudniej, bo na wszystko przywala niezle stawki VAT i jak tu przezyc z miesiaca na miesiac. Jeszcze trzeba utrzymac kilka milionow bezrobotnych, co im sie nic nie podoba... chore :evil:

szamo, wez pod uwage calkime cos inntego, okazja czyni zlodzieja zatem na swiecie jak i w Polsce mamy wiele przepisow ktore sa martwe tylko dlatego ze ludzie maja do czegos zle podejscie, lub ze cos olewaja. W tym przypadku mamy spammera i nastapila sluszna reakcja. Zobacz ile mniej maili bylo by na swiecie gdyby ludzie wiedzac o spammerach, zglaszali swoj sprzeciw.

Jezeli idac ulica widzisz ze komus ktos wyrzadza krzywde w jakiejkolwiek forimie i nie zwracasz na to uwagi to wowczas to jest choroba spoleczna. Krzywdzacy bedzie bezkarny i zrobi jeszcze wiele przewinien zanim zostanie zlapany, a pokrzywdzony bedzie mial zle nastawienie do swiata i jego morale spadnie. A przeciez tak nie musi byc. Gdyby kazdy mial choc odrobine poczucia obywatelskiego, ale nie takiego jakie znaja niektorzy z czasow komuny tylko takiego prawdziwego. To wszystkim nam zylo by sie o wiele lepiej, a kazdy zanim dopuscil by sie jakiefos karygodnego czynu pomyslal by 2 razy i mial caly czas swiadomosc ze ktos moze go widziec. Czy to donosicielstwo ? Nie ! Naswijmy to infromowaniem o popelnieniu przestepstwa i to jest bardzo pozytywny aspekt. Polski slownik niestety nie posiada slowa okreslajacego osobe ktora informuje o zabarwieniu pozytywnym, jest tylko kapus, kabel, donosiciel itd... W jezyku niemieckim , angielkim czy innych mamy pozytywne "donoszenie" i negatywne.

Tak nalezy teraz myslec.

Tak samo jest i w tym przypadku, Nircam zareagowal w sposob prawidlowy. Nie chodzi o fakt ze gardzi praca, tylko podkresla ze tak nie musi byc i nie zawsze wartorobic z siebie ofiare losu, ktora zgodzi sie na wszystko. Ponadto pamietajmy ze to jest niestety niewdzieczny temat: polityka. Bardzo rozlegly i smierdzacy, gdzie kazdy robi cos tylko dla swojego interesu i jest cwany dopoki nie zostanie cos ujawnione, a potem zaslania sie rodzina i jej dobrem.

To teraz tak: Ustawa z 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej stanowi:

Art. 40g. 1. Zbieranie podpisów osób popierających zgłoszenie kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej może być dokonywane tylko w miejscu, czasie i w sposób wykluczający groźbę, podstęp lub stosowanie jakichkolwiek nacisków zmierzających do uzyskania podpisów.

ponadto:

3. Zabrania się udzielania wynagrodzenia pieniężnego w zamian za złożenie podpisu pod zgłoszeniem kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej.

i na koniec

Art. 88a. Kto zbiera podpisy pod zgłoszeniem kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej z naruszeniem zakazów określonych w art. 40g ust. 1, 2 lub 3,

podlega grzywnie od 1000 do 10.000 złotych.

wystarczy ?

Tylko chyba nie chcesz mi porownywac SPAMu do przestepstwa typu zabojstwo, napad czy porwanie.

Moze osoby o slabszej psychice reaguja na zbyt duza ilosc meil w sposob nerwowy, ale skasowanie kilku niepotrzebnych meil /w tym wypadku zamkniecie okienka GG/ nie jest jakas wielkim problemem dla czlowieka, ktory /jak sam to nieraz pokazal na tym forum/ chcialby zajmowac sie powazniejszymi problemami w naszym miescie. Chyba ze potrafi tylko narzekac na wszystko co sie dzieje dookola.



Wartosci i hierarchia spoleczna w tej kwesti sa jak najbardziej przydatne Prostymi niedomowieniami chcialem wywrzec na naszym koledze zdolnosc myslenia. "OKEJ moze i mi taka praca nie pasuje, ale spytam sie znajomych kolegow/kolezanek. Moze oni chca sobie zarobic na jakies piwo/cole (cokolwiek!)" Ale nie, akurat jemu to nie pasuje i to znaczy, ze jest to beeeee, bo wykorzystuje sie podstepnie ludzi.

Czlowieku jak nie jest wielkim problemem? Jakby SPAM
nie byl problemem, to by sie o nim glosno nie mowilo
i ustaw nie tworzylo. To samo dotyczy filtrow.. sa one
po to, bo to jest problem! I pomysl troche, problem
SPAMU to nie tylko problem, ze musisz kasowac pare majli
dziennie ze swojej skrzynki.

pozdr.

tuka jak już tutaj nam kolega Aleksander wspomnial, sa tzw. przepisy martwe. I to chyba też tyczy się SPAM'u. Ilu firmom tudziez osobom wytoczyles sprawe sadowa, ewentualnie zglosiles w prokuraturze, ze dostajesz SPAM?

Te.. a co to ma do rzeczy? Byl komentarz na temat
szkodliwosci spamu, a nie to czy prawo jest "martwe"
czy tez nie.

Zreszta moze mi podasz jakies zrodlo
mowiace na ten temat, ze przepisy sa martwe? Bo
moje odczucie jest inne. Bardzo, bardzo rzadko
dostaje SPAM z Polski. I bardzo zmniejszyla sie
ilosc tego rodzaju wiadomosci po wejsciu ustawy.

pozdr.

Z Polski rzadko kiedy dostawałem.

Z zagranicy nie wyczulem zmian.

A martwosc tego przepisu ma tyle do znaczenia ile tego masz na swojej skrzynce.

Hehs, zakreciles sie sam.

1) Ustawa "antyspamowa" nie dotyczy emaili z zagranicy.
Dlatego nie moga byc brane pod uwage przy stwierdzeniu
jak nizej.

2) Z Polski, praktycznie brak spamu (u mnie,
jak sam napisales - u ciebie tez), w mysl:

"A martwosc tego przepisu ma tyle do znaczenia ile tego masz na swojej skrzynce"

powienies przyznac, ze przepis wcale nie jest martwy.

Wiec zdecyduj sie, a nie powtarzaj bez przemyslenia.

pozdr.

o tym nie wiedzialem, wiec przyznaje ze sie zakrecilem w zeznaniach

Przede wszystkim. Nie siedze w domku czekajac na prace. Robie strony www na zlecenia. Po drugie, nigdy nie pobieralem z tytulu braku stalej pracy ZADNYCH pieniedzy z panstwa. Nawet zlotowki. Poza tym UCZE SIE. Caly czas poszerzam wiedze.

Ty po prostu nie rozumiesz, ze osoby z tego marketu, POWINNY zarabiac wiecej. Godzisz sie na resztki. Spoko, masz do tego prawo. Ale nie mow ze tak jest dobrze, bo grzeszysz samym sposobem takiego myslenia.

Odnosnie spamu tuka ma racje. Po wejsciu w zycie ustawy, calkowicie zniknal spam z moich skrzynek, ktory przybywal z polskich adresow. Mowiac szczerze nie dostaje niechcianych wiadomosci, mimo ze mam z 20 kont, ktore sa na wielu stronach.