nicek pisze:
Viper, s± u nas dziewczyny, które zarobi± i 1000 z³, ale musz± co¶ pokazaæ...
Ja pracujê od 6 lat jako elektromonter za 1100 netto. Ale pracujê... Wyt³umacz mi tylko, skoro dziewczyny nie chc± pracowaæ w normalnym sklepie za 850PLN (np.), to dlaczego lgn± jak muchy nie powiem do czego do takiego reala czy inego kalafiora za du¿o ni¿sze stawki?
Powiem Wam tylko, ¿e prowadzenie w³asnego sklepu nie jest takie cacy jak siê niektórym wydaje... Tyrasz od ¶witu do pó¼nej nocy, p³acisz VAT, podatki, ZUS, czynsz, pr±d, inne media, no i pensjê dla pracowników... Musisz patrzyæ na rêcê klientom ¿eby nie kradli (sprzedawczynie maj± to gdzie¶... a klienci (!) i z³odzieje wynosz± miesiêcznie na kilka stówek - i to stali klienci, których by¶ nie podejrzewa³ o to, a wy³apani s± przypadkowo przez monitoring). Zda¿a siê tak, ¿e ca³ym miesi±cu twój dochód jako przedsiêbiorcy wynosi 2500-3000 z³otych netto.... To masz powiedzieæ?
Z mjej strony EOT w tym temacie. A wszystkim, którzy uwa¿aj± ¿e w³asny biznes to lekki i przyjemny kawa³ek chleba radzê spróbowaæ...
To jest w³a¶nie dziwna sprawa, czemu ludzie lgn± do marketów, skoro pracê mo¿na znale¼æ w normalnym sklepie, na normalnych warunkach. Z tego co zauwa¿y³am, do marketów g³ównie lgn± uczniowie, bo w przypadku godzin pracy idzie im siê na rêkê (tak jest np. w Realu). Z kolei moja siostra szko³ê ma ju¿ dawno za sob±, rozpaczliwie szuka normalnej pracy i nijak jej znale¼æ nie mo¿e, wiêc tu³a siê po marketach. Nie wiem, na czym to polega, czy ma ma³o szczê¶cia, czy po prostu s³abo siê stara o znalezienie czego¶ lepszego. Inna strona medalu jest taka, ¿e czêsto ludzie prowadz±cy w³asny biznes zatrudniaj± ludzi "po znajomo¶ci".
Mam pytanie: czy Twoja ¿ona dalej szuka kogo¶ na stanowisko sprzedawcy do sklepu? Bo je¶li tak, to powiedzia³abym o tym siostrze, prawdopodobnie by³aby zainteresowana.