Ojejku - chyba się potnę, albo popłaczę

Fakt jest faktem - większość tylko narzeka, że albo nic się nie robi, albo robi się to, co niepotrzebne, czytaj -> nie mam w tym interesu - ot i cała prawda.

Nie od razu Rzym zbudowano ...

Będzie inna władza, będą inne priorytety, a wtedy Ci "drudzy" będą marudzić, że to, że tamto ...

Ja zawsze będę się cieszył, że cokolwiek jest robione, bo mogłoby nie być niczego ...

Oczywiście, lepsze trzy hale niż dwie za pięć lat zmienia się warunki rozgrywek i wybuduja nową, czwartą na sześć tysięcy ludzików.

To coś na Traugutta nazywasz halą?
Chyba żartujesz


Na rozkładane trybuny za koszami na Maratońskiej to aż strach wchodzić.

nie zapominajmy że koszykówka to jedna z nielicznych atrakcji organizowanych w Zgorzelcu która przyciąga 1300 osób co tydzień na halę i drugie tyle przed TV. Dodatkowo widok 20 małolatów na boiskach koło MDK sprawia że jakikolwiek argument przeciw jest strzelaniem we własne kolano.

Nie, nie żartuje. Chodziłem tam na mecze kosza Turowa Zgorzelec i na turnieje bokserskie jako łepek. Warunki jak na owe czasy były ok. Potem była hala na Maratońskiej, na tamte czasy jeden z lepszych obiektów w kraju. Takie były czasy. Patrząc na zmiany jakie przynosi czas, oczekiwania ludzi, jestem pewien, że za 15 lat ta hala nie wystarczy. A jeśli spotka nas los Asseco, to co wtedy? przekształcimy hale na obiekt na co? ja stawiam na powrót boksu, jest coraz bardziej popularny i jakieś walki typu MMa.



Bo są sukcesy, jak nie będzie sukcesów to nie będzie tych 20 łebków za MDK, no mam nadzieję że będą, ale w kosza grac nie będą.

jeden dzień pochmurno bez słońca i już czarnowidztwo. Spokojnie za tydzień wraca ładna pogoda.

Hala: trybuny tylko po trzech stronach parkietu
2013-09-05 - z głównej...

Tak a'propos - wystarczyły 2 dni nieciekawej pogody żeby zapaskudzić Lubańską błotem
Wizja jesieni przeraża

A komentarze pod artykułem takie zgorzeleckie

Yello,nie wiadomo,co gorsze:
codzienne tumany kurzu,zwłaszcza dla mieszkańców Lubańskiej 12...
Z niecierpliwością czekamy na okres tzw wykończeniówki!!!
Niech się mury pną do góry,byle szybko!

Przy każdej budowie tak jest, nawet jeżeli jest to sprzątane na bierząco - na terenie budowy ziemia nie jest pokryta kostką - największe starania nie uchronią przed tym błotem - można tylko minimalizować ilość błota przez obmywanie kół przed wyjazdem z budowy i usuwanie błota z jezdni mechaniczną szczotą

lenko - Wam to tylko współczuć...



Nie na każdej - chyba, że swe horyzonty ograniczamy do tylko polskich budów
Techniki czyszczenia kół i dróg znam - ale chodzi o to, że nikt tego teraz nie uczynił

Teraz chyba do tego dojdzie bałagan spowodowany rozbudową szpitala - bo już mam wrażenie, że błotny szlak prowadzi również tam Szkoda nowej drogi po prostu...

Przy niektórych budowach w Niemczech widziałem specjalne stanowiska przy wyjeździe. Ciężarówki obowiązkowo się tam zatrzymywały, a zawodnicy z myjką ciśnieniową czyścili koła.
Nie wiem gdzie wykonawca ma problem i czemu nie może tak rozwiązać tej kwestii. Traktorek ze szczotkami wzbudza tylko śmiech, bo szczotki nie są na tyle twarde, by zdrapać z asfaltu błoto.
Tak jak i zawodnicy z miotłami.
Jedyny sposób, to codzienne karanie wykonawcy mandatami. Może wtedy się zdecyduje na kupno myjek.

Te traktorki i zawodnicy z miotłami więcej kurzyli,niż samochody!
Każdy wie,że sucha ziemia winna być czyszczona na mokro,
ale wykonawca się tym nie martwi:dziś tu,jutro tam...
A i oszczędzać trzeba!
Nie piszcie jak to robią Niemcy,bo wiadomo...

A dzisiaj czekam na informację o wczorajszej akcji przy wjeździe na teren budowy hali.
Przez kilka godzin radiowóz policyjny blokował przejazd ul.Lubańską w tym miejscu.
Wie ktoś co się tam stało?