Doping w Turowie?

Dzisiaj w nocy w internecie pojawił się film nagrany z ukrycia, na którym pokazano dwóch zawodników PGE Turowa Zgorzelec podłączonych do kroplówek. Komentarz pod filmem informuje, że są to "infuzje - dożylne metody dopingu". Klub zaprzecza twierdząc, że pokazane w materiale sytuacje, to normalne procedury medyczne wykonywane wyłącznie na zlecenie lekarza.

Dzisiaj w nocy w internecie pojawił się film nagrany z ukrycia, na którym pokazano dwóch zawodników PGE Turowa Zgorzelec podłączonych do kroplówek. Komentarz pod filmem informuje, że są to "infuzje - dożylne metody dopingu". Klub zaprzecza twierdząc, że pokazane w materiale sytuacje, to normalne procedury medyczne wykonywane wyłącznie na zlecenie lekarza.

W nocy na naszym fanpage'u pojawił się link umieszczony przez Fanpage "Doping Infuzje", przy którym widniał opis "PGE Turów Zgorzelec infuzje dożylne metody dopingu zabronione w sporcie doping wg. WADA".

Na filmie znajdują się Tony Taylor, reprezentant Polski Damian Kulig oraz fizjoterapeuta Maciej Żmijewski. Obaj zawodnicy są podpięci do kroplówek. Ich ubiór może wskazywać, że sytuacja ma miejsce przed lub po jednym z treningów.

- To, co widać na filmie jest cześcią zabiegów, które są wykonywane na zlecenie lekarza i są zgodne z obwiązującymi przepisami antydopingowymi. - mówi Waldemar Łuczak, prezes KKS Turów Zgorzelec S.A. - Nasi zawodnicy są dostępni na każde wezwanie komisji antydopingowej, a na wszelkiego rodzaju zabiegi mamy pełną dokumentację medyczną.

Nie wiadomo na razie w jakim celu ktoś nagrywał zawodników, można jednak przypuszczać, że skoro udało się mu nagrać jeden materiał, to być może więcej filmów ujrzy światło dzienne.

Materiał wideo: [klik]