Fontannie zaszkodziły kąpiele? - aktualizacja

Fontanna na skwerze im. ks. Jerzego Popiełuszki przestała działać. Jak wynika z naszych niepotwierdzonych informacji jej mechanizmom miały zaszkodzić dziecięce kąpiele. Jeżeli to prawda, to można za to winić tylko Urząd Miasta.

Fontanna na skwerze im. ks. Jerzego Popiełuszki przestała działać. Jak wynika z naszych niepotwierdzonych informacji jej mechanizmom miały zaszkodzić dziecięce kąpiele. Jeżeli to prawda, to można za to winić tylko Urząd Miasta.

-Czemu nie napiszecie o zapuszczonej fontannie na naszym nowym skwerku?
- pisze jeden z czytelników - Wygląda na to, że dzięki kąpielom w nowej fontannie i sporym temperaturom ostatnimi czasy, woda troszkę zmieniła kolor i udało się wyhodować jedyny w swoim rodzaju wspólny miejski zielony brud prosto ze stóp mieszkańców. Przyzwolenie Urzędu Miasta na kąpiele w niej nie było chyba zbyt dobrym pomysłem i już sporo lepiej wyglądało to w wersji z pianą.

Rzeczywiście fontanna nie działa. Dzisiaj na miejsce mają przyjechać technicy i ma to mieć związek z dziecięcymi kąpielami. Układ wody zasilającej fontannę jest zamknięty i tym samym mało odporny na zanieczyszczenia. Jeżeli tak jest, to za ewentualne wydatki związane z jej naprawą należy winić magistrat, któremu zabrakło konsekwencji. Ponieważ przewidując beztroskę dzieci trzeba było zainstalować bardziej odporne urządzenia, albo od początku wyraźnie zakazać kąpieli...

Aktualizacja: z informacji jaką uzyskaliśmy po naszej publikacji wynika, że za niedziałającą fontannę mogą nie odpowiadać dziecięce kąpiele, a uszkodzenie pompy filtrującej (fabryczna wada produktu). Procedura egzekwowania naprawy serwisowej przeciąga się i trwa już ponad tydzień.