Karkonosze szykują się do zimy

Tak blisko mamy do „naszych” gór, a jak informuje Karkonoski Park Narodowy warto wybrać się tam zwłaszcza teraz, gdy trwa niesamowity, przyrodniczy spektakl.

Tak blisko mamy do „naszych” gór, a jak informuje Karkonoski Park Narodowy warto wybrać się tam zwłaszcza teraz, gdy trwa niesamowity, przyrodniczy spektakl.

Spektakl przyrodniczy w górach
Na górskich przełęczach w Karkonoskim Parku Narodowym trwa niezwykły spektakl przyrodniczy. Przy dobrej pogodzie, pokonują je dziesiątki tysięcy ptaków dziennie. Sikory, jery, krzyżodzioby, sójki, zięby, czy świergotki pokonują przełęcze całymi stadami. Pojawiają się też ptaki drapieżne jak jastrzębie czy pustułki. Widać również kruki, a czasem grzywacze. Artur Pałucki z Karkonoskiego Parku Narodowego mówi, że jesienne migracje są bardzo spektakularne, choć większość ptaków, które pokonują przełęcze to ptaki drobne, wróblowate. Spokojnie można obserwować przeloty np. w rejonie Mokrej Przełęczy. Wystarczy zaopatrzyć się w lornetkę. Szczęściarze mogą zobaczyć nawet bardzo rzadkie sokoły wędrowne, których kilka par obrało sobie Karkonosze na miejsce gniazdowania.

Naprawiamy otyczkowanie szlaków przed zimą
Karkonoski Park Narodowy uzupełnia i wymienia przed zimą tyczki na szlakach. Służą one turystom do utrzymania się na szlakach przede wszystkim zimą, kiedy jest mgła czy są one zawiewane. W sumie w naszych górach mamy otyczkowanych około 40 kilometrów szlaków turystycznych. Wszystkich szlaków jest ponad 116 kilometrów.

Michał Makowski z Karkonoskiego Parku Narodowego mówi, że pracownicy KPN będą natomiast do ostatniej chwili czekać z demontażem barier i tablic na letnich szlakach turystycznych. Chodzi o szlak czerwony nad Wielkim i Małym Stawem i punktach widokowych nad Śnieżnymi Kotłami. Zabezpieczenia są zdejmowane, bo wcześniej niemal każdego roku niszczyły je nawisy śnieżne. Szlaki na zimę zyskują też inny przebieg.

Źródło: Karkonoski Park Narodowy