Według stanowiska czeskiego rządu TSUE nie powinien nakładać na Polskę wnioskowanej przez RP Czeską kary w ciagu najbliższych kilku tygodni. Polsce potrzebny jest czas na przeanalizowanie projektu porozumienia. Czesią chcą jednak mieć możliwość kontrolowania kopalni.
Czeskie ministerstwa środowiska i spraw zagranicznych przygotowują umowę z Polską dotyczącą Turowa. Według zapowiedzi strony czeskiej porozumienie ma obejmować m.in. udostępnienie przez Polskę wszystkich dostępnych informacji na temat wpływu działalności kopalni, budowy w niej ściany ochronnej oraz wału ziemnego, a także zwrot wydatków związanych z budową nowych i wzmocnieniem istniejących źródeł wody pitnej po czeskiej stronie granicy. Te prace mają kosztować ok. 40-50 mln euro - szacuje czeski rząd.
Wczoraj (czwartek), podczas posiedzenia parlamentarnej komisji środowiska wiceminister spraw zagranicznych Martin Smolek zapowiedział, że TSUE nie powinien nakładać kary na Polskę w ciągu najbliższych tygodni, a Polska powinna najpierw otrzymać czas na reakcję na projekt porozumienia - informuje czeska agencja CTK.
Porozumienie między Czechami, a Polską w sprawie Turowa powinno jednak przewidywać regularne kontrolowanie sytuacji przez czeskich ekspertów w kopalni węgla brunatnego Turów – powiedział w parlamencie Smolek.
Źródło: PAP