Wszystko wskazuje na to, że wspomniana cześć Zgorzelca jest terroryzowana przez podpalacza, bądź podpalaczy. Mieszkańcy obawiają się, że kolejne z kilkudziesięciu zanotowanych do tej pory zdarzeń, zakończy się tragicznie.
-To jakaś paranoja. - opowiada jeden z czytelników — Wiem, że było kilkanaście zdarzeń. Niemal codziennie. Uspokoiło się na kilka dni, gdy wkroczyła policja. Teraz znowu zaczęły się różnego rodzaju podpalenia: a to śmieci, a to opony… Niby drobne rzeczy, ale wiem, że było też kilka poważniejszych zniszczeń. Szlag wie, jak to się skończy!
Jak udało nam się dowiedzieć w KP PSP w Zgorzelcu, od początku kwietnia br., do ubiegłego tygodnia, było na tym obszarze kilkadziesiąt różnego rodzaju zdarzeń związanych z podpaleniami. Według czytelników, za zdecydowaną większością z nich stoi jedna osoba. Mężczyzna, który był już zatrzymywany przez policję.
Sprawdzając w zgorzeleckiej KPP, ustaliliśmy, że policjanci wobec jednego mężczyzny prowadzą czynności zarówno w zakresie przestępstwa (postawiono mu trzy zarzuty), jak i wykroczenia — nie przyznaje się. O randze decyduje wysokość spowodowanych zniszczeń. Zdarzeń jest jednak o wiele więcej. Dlatego warto o każdym informować policję. Nawet o najmniejszym podpaleniu.
-Wiem, że te podpalenia wydają się drobne, że ktoś może je uznać, za głupią zabawę, ale ja się boję! Może niedługo okaże się, że podpalenie kosza na śmieci, opon, czy plastiku, nie jest już odpowiednią podnietą dla podpalacza, lub podpalaczy i w końcu dojdzie do tragicznego zdarzenia? - opowiada, zapytana w pobliżu jednego z miejsc podpaleń mieszkanka Ujazdu.
Dlatego apelujemy, żeby nie być obojętnym. Widzisz coś dziwnego, czy niebezpiecznego? Reaguj! Wezwij policję! Ogień to nie zabawka. Bardzo łatwo może wymknąć się spod kontroli i doprowadzić do olbrzymich zniszczeń oraz dramatu niewinnych ludzi.
Aktualizacja: jak potwierdziliśmy w zgorzeleckiej KPP, mężczyzna podejrzany o przynajmniej niektóre z podpaleń, został zatrzymany. Sąd zastosował wobec niego środek tymczasowy w postaci trzymiesięcznego aresztu.