Niektórzy z Was bardzo przeżywają udział w rozprawie sądowej w sprawie o rozwód. Oczywiście mnie to nie dziwi, gdyż postępowaniu rozwodowemu towarzyszy bardzo dużo silnych, negatywnych emocji. Nic w tym dziwnego, że nie masz siły ani ochoty widzieć się bezpośrednio z małżonkiem, że nie chcesz jechać kilkadziesiąt czy nawet kilkaset kilometrów do Sądu Okręgowego.
Aktualnie istnieje możliwość, aby tego uniknąć i wziąć udział w rozprawie online siedząc w fotelu we własnym domu. Piszę aktualnie, bo rozwiązanie to wprowadziła ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Art 15zzs¹ tej ustawy przewiduje możliwość przeprowadzenia w postępowaniu cywilnym zdalnego posiedzenia sądu. Jednak, jeżeli nic się nie zmieni, przepis ma obowiązywać w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich.
Aby wziąć udział w rozprawie zdalnej, musisz złożyć wniosek do sądu, w którym podajesz swój adres mailowy oraz informację czy dysponujesz odpowiednim sprzętem: komputer, laptop, tablet czy nawet telefon z internetem). Jeśli nie masz możliwości technicznych, sąd zapewni Ci możliwość udziału w posiedzeniu zdalnym w budynku sądu.
Od strony technicznej wygląda to tak, że na podany adres mailowy otrzymujesz linka, za pomocą którego w dniu rozprawy o wyznaczonej godzinie łączysz się z sądem. Pozostali uczestnicy również mogą być on-line albo mogą być fizycznie na Sali sądowej. Poza tym, że cała rozprawa odbywa się „przez ekran”, zasadniczo jest to zwykła rozprawa. Sędziowie są w togach, pełnomocnicy również.
Aktualnie nie mamy już stanu epidemii. Do 31 marca 2023 roku obowiązuje jednak stan zagrożenia epidemiologicznego, co oznacza, że jeśli nic się nie zmieni, możliwość zdalnych rozprawa będzie funkcjonowała jeszcze przez rok, licząc od końca marca br.
Osobiście liczę na to, że nasz ustawodawca wprowadzi przepisy o rozprawach zdalnych już na stałe i bez związku z epidemią czy stanem zagrożenia epidemiologicznego. Jest to bardzo wygodne, tańsze i często przyspiesza całe postępowanie. W sytuacji jednak gdy przepisy takie nie zostaną wprowadzone, możliwość zdalnych rozpraw wygaśnie za rok.
Jeśli więc czeka cię rozwód i chciałbyś skorzystać z możliwości „przez internet”, to musisz się pośpieszyć…