Niedługo cieszył się „łupem” sprawca włamania do paczkomatu przy ulicy Orzeszkowej w Zgorzelcu. 30-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności! Mężczyzna trafił już za kratki bo był poszukiwany.
Nasza informacja o włamaniu do kilkudziesięciu skrytek (więcej na dole artykułu) na początku została przyjęta z niedowierzaniem. Wiadomość z pierwszego kwietnia odebrana była jako żart pryma aprylisowy. Niestety, to była prawda.
O zatrzymaniu sprawcy informuje zgorzelecką KPP:
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu został powiadomiony o otwartych skrytkach w jednym z paczkomatów na terenie Zgorzelca. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego oraz Dochodzeniowo-Śledczego, którzy potwierdzili włamania i kradzież mienia.
W wyniku przeprowadzonych czynności procesowych i operacyjnych policjanci wytypowali i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o te czyny. 30-latek trafił do zgorzeleckiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty za kradzieże z włamaniem do skrytek. Łupem przestępcy padł między innymi sprzęt elektroniczny, artykuły chemiczne oraz odzież. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Za popełnione przestępstwa może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Jednak na wyrok w tej sprawie będzie oczekiwał w więzieniu, gdyż był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości celem odbycia zastępczej kary więzienia.
Policjanci w tej sprawie prowadzą dalsze czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: KPP w Zgorzelcu