Armia Krajowa - kod polskiej pamięci.

Uroczystości organizowane przez Obwód Zgorzelecki ŚZŻ AK rozpoczęły się na terenie Stalagu VIIIA w Zgorzelcu. Tam, pod pomnikiem poświęconym cierpieniu wiezionych w czasie II Wojny Światowej żołnierzy wiązankę kwiatów złożył prezes Obwodu Zgorzeleckiego- Kajetan Marcinkowski.

Uroczystości organizowane przez Obwód Zgorzelecki ŚZŻ AK rozpoczęły się na terenie Stalagu VIIIA w Zgorzelcu. Tam, pod pomnikiem poświęconym cierpieniu wiezionych w czasie II Wojny Światowej żołnierzy wiązankę kwiatów złożył prezes Obwodu Zgorzeleckiego- Kajetan Marcinkowski.

Towarzyszyli mu prof. Stanisław Ułaszewski prezes Okręgu Dolnośląskiego ŚZŻ AK oraz Kinga Hartmann-Wójcicka z Europejskiego Centrum - Pamięć, Edukacja, Kultura opiekującego się Stalagiem VIII A.

Zaraz potem Pani Hartmann pokazała swoim gościom wystawę o polskich jeńcach wojennych wiezionych w Stalagu VIIIA oraz fragment powstającej ścieżki edukacyjnej.

Następnie w kościele św. Bonifacego w Zgorzelcu, pod przewodnictwem ks. Roberta Serafina odbyła się msza św. w intencji Armii Krajowej oraz ŚZŻ AK, przyjaciół i donatorów tego stowarzyszenia.

W czasie kazania i w intencjach mszalnych padły wzruszające słowa o Armii Krajowej skierowane do dzieci i prośba o ich modlitwę za żołnierzy tej wojennej organizacji. Organizacji, która z bronią w ręku, ale także edukacją, dobroczynnością i innymi metodami walczyła w czasie II Wojny Światowej o wyzwolenie Polski spod okupacji, tej niemieckiej i sowieckiej.

Po zakończeniu mszy Kajetan Marcinkowski dziękował parafii św. Bonifacego za wieloletnią opiekę nad pomnikiem poświęconym żołnierzom AK i Stowarzyszeniem ŚZŻ AK, które od 1990 roku na stałe wpisało się w jej historię.

Swą wdzięczność wyraził szczególnie pod adresem ks. Jana Mycka wieloletniego proboszcza św. Bonifacego oraz kapelana zgorzeleckiego garnizonu wojskowego. To właśnie Pod jego opieką powstawał zarówno pomnik, jak i Obwód Zgorzelecki ŚZŻ AK.

Marcinkowski dziękował także obecnemu proboszczowi Maciejowi Wesołowskiemu za pomoc i opiekę oraz organizację wielu uroczystości, które odbywają się na terenie parafii i kościoła. Ksiądz Wesołowski nie mógł być obecny na tej uroczystości ale parafianie, podobnie jak wcześniej księdza emeryta — Jana Mycka i tak nagrodzili go serdecznymi brawami.

W swojej wypowiedzi prezes Marcinkowski powrócił także do lat II Wojny Światowej, podczas której katolicki, niemiecki kapłan i pierwszy proboszcz parafii św. Bonifacego - Frantz Scholtz wykonywał odważną opieką duszpasterską i modlitwą wspierał polskich żołnierzy wiezionych w stalagu VIIIA.

Wśród nich byli także żołnierze Armii Krajowej, którzy w liczbie 67 trafili do Stalagu VIIIA po Powstaniu Warszawskim w 1944 roku. I w tym przypadku pojawiły się brawa zgorzeleckich parafian św. Bonifacego, które w ten symboliczny sposób połączyły.
Polaków, którzy żyją to obecnie z Niemcami, którzy żyli tu do maja 1945 roku.

Zaraz potem, jako uhonorowanie całej parafii św. Bonifacego na ręce ks. Roberta Serafina Odznakę Honorową Zasłużonego dla ŚZŻ AK wręczył Prezes Okręgu ŚZŻ AK- prof. Stanisław Ułaszewski.

Na zakończenie, ale już w sali konferencyjnej obok kościoła, wykład o historii Armii Krajowej wygłosił prof. Stanisław Ułaszewski a po nim w poruszającej wypowiedzi pt. Wolność przede wszystkim - Jeńcy Stalagu VIIIA i ich jeniecki los, wystąpiła Pani Kinga Hartmann. W przerwie wykładów hymn ŚZŻ AK recytowała Ewa Bartz.

W niedzielnych uroczystościach nie wziął udziału już żaden weteran Armii Krajowej, choć jest jeszcze dwóch w powiecie zgorzeleckim.

To podporucznicy, a jednocześnie koledzy z Lwowskiej AK - Mieczysław Jednoróg i Włodzimierz Kaliniak. Obaj maja 96 lat i stan zdrowia nie pozwolił im na udział w uroczystościach.
Niejako w ich zastępstwie wziął udział bardzo wzruszony, ponad 90-letni Florian Piotrowski. Pan Florian jest członkiem ŚZŻ AK i wdowcem po zmarłej w 2021 roku Irenie Piotrowskiej. Jego żona Irena, z domu Mickiewicz należała do wileńskiej AK, gdzie była sanitariuszką. Ujęta w 1948 roku, więziona i skazana na 10 lat łagrów została zwolniona dopiero po 5 latach, po śmierci Stalina w 1953 roku. To istny cud, że tak poszkodowana kobieta raz ze swoim mężem- właśnie Florianem - stworzyła tak dobrą i kochającą się rodzinę.

Niedzielnym uroczystościom towarzyszył sztandar Obwodu Zgorzeleckiego ŚZŻ AK. Jego pięknie umundurowany poczet stanowili maturzyści ze zgorzeleckiego Górnika istniejącego do dzisiaj w ramach Zespołu Szkół Licealnych i Zawodowych w Zgorzelcu. Ci uczniowie to Piotr Mirakowski i Kacper Wojtuś.

We mszy św. wziął udział zastępca burmistrza Zgorzelca- Radosław Baranowski i dyrektor ekonomiczny PGE Elektrownia Turów - Paweł Styczyński.

Dwudniowym uroczystościom w Zgorzelcu towarzyszyła wystawa zgorzeleckiego ŚZŻ AK, która obok drobnych eksponatów zawierała fotografie zmarłych prezesów obwodu, kapitana Zygmunta Przybysza i porucznika Jana Gadalskiego.

Źródło: Informacja prasowa Obwodu Zgorzeleckiego ŚZŻ AK.