Niemieckie kontrole wyłapują nie tylko migrantów.

Oprócz nielegalnie przemycanych migrantów niemieckie kontrole na granicy wychwytują coraz więcej osób mających na pieńku z tamtejszym wymiarem sprawiedliwości. Najczęściej poprzez niezapłacone grzywny.

Oprócz nielegalnie przemycanych migrantów niemieckie kontrole na granicy wychwytują coraz więcej osób mających na pieńku z tamtejszym wymiarem sprawiedliwości. Najczęściej poprzez niezapłacone grzywny.

W naszych social mediach ostrzegaliśmy, że po wprowadzeniu kontroli granicznych przez naszych zachodnich sąsiadów, wybierając się na drugą stronę Nysy, warto mieć czyste konto. Inaczej wizyta może uszczuplić stan portfela, a nawet zakończyć się odsiadką za kratkami. Jak się jednak okazuje, niemieckie służby notują coraz więcej takich przypadków.

W miniony weekend niemiecka policja aresztowała pięciu mężczyzn w strefie obsługi autostrady An der Neiße i jednego na moście miejskim w Görlitz. We wszystkich przypadkach zatrzymania były związane z nakazami aresztowania. W czterech po zapłaceniu grzywny, zatrzymani ruszyli w dalszą podróż. W dwóch zakończyło się wizytą w więzieniu.

Prokuratura w Görlitz wydała ostrzeżenie dla 38-letniego mężczyzny z Polski. Sąd rejonowy w Görlitz skazał go za uchylanie się od płacenia podatków. Grzywna wyniosła 1 680,00 euro.

Prokuratura w Landshut wydała nakaz egzekucyjny na nazwisko 50-letniego Polaka. Około rok temu mężczyzna został skazany przez Sąd Rejonowy w Landshut na zapłacenie 280,00 euro za obraźliwe zachowanie.

28-letni mężczyzna ze Słowacji do tej pory nie zareagował na trzyletni nakaz karny wydany przez sąd rejonowy w Starnbergu, a następnie na nakaz egzekucyjny wydany przez prokuraturę Monachium II (za groźby). W jego przypadku do zapłaty było 1 200,00 euro.

Prokuratura w Ravensburgu poszukiwała 67-letniego mężczyzny z Rumunii. Senior został skazany na grzywnę w wysokości 1 200,00 euro przez sąd rejonowy w Tettnang latem 2021 r. za nieuprawnione oddalenie się z miejsca wypadku.

33-latkowi z Polski zabrakło 2.400,00 euro. Sprawa dotyczyła nakazu aresztowania wydanego przez prokuraturę w Coburgu i nakazu karnego wydanego niemal dokładnie rok temu przez sąd rejonowy w Lichtenfels za stawianie oporu funkcjonariuszom organów ścigania.

Rekord pod względem wysokości zaległej grzywny należy jednak do 42-letniego mężczyzny z Polski. Był on winien sądowi grzywnę w wysokości 3.900,00 euro plus 1144,72 euro kosztów postępowania. Został skazany ponad trzy lata temu przez sąd rejonowy w Moers za współkradzież.

Ze względu na niezdolność do zapłaty, ostatni dwaj skazani nie mieli innego wyjścia, jak tylko „wybrać się” do więzienia.