Pierwsze skojarzenie dotyczące ZUS to składki i emerytury. Tymczasem ZUS to także długa, bo aż 90-letnia historia. Powstał jeszcze przed II wojną światową, jako centralna i powszechna instytucja ubezpieczeniową. Tuż po jej zakończeniu klienci Zakładu zyskiwali przede wszystkim dostęp do bezpłatnego leczenia.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma już 90 lat. Został powołany do życia rozporządzeniem prezydenta Ignacego Mościckiego z 24 października 1934 r. Rozporządzenie było zwieńczeniem procesu scalania i centralizacji systemu ubezpieczeń społecznych. Jednocześnie powoływało do życia nową – centralną i powszechną – instytucję ubezpieczeniową: Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Pierwsze skojarzenie dotyczące ZUS to składki i emerytury. Tymczasem ZUS to także długa, bo aż 90-letnia historia. Powstał jeszcze przed II wojną światową, jako centralna i powszechna instytucja ubezpieczeniową. Tuż po jej zakończeniu klienci Zakładu zyskiwali przede wszystkim dostęp do bezpłatnego leczenia.Tutaj na Dolnym Śląsku ZUS powstawał na bazie majątku działających przed wojną niemieckich instytucji ubezpieczeniowych i skupiał się głównie na zabezpieczeniu osobom ubezpieczonym możliwie pełnych, bezpłatnych świadczeń leczniczych w razie choroby oraz wypłatach, stosunkowo niewielkiej wtedy, ilości rent – opowiada Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Wrocławski ZUS powstał już w 1947 roku – dodaje.
Według rzeczniczki, zabytkowy budynek, w którym znajduje się wrocławski ZUS został zbudowany w latach 20-stych poprzedniego stulecia, jako siedziba niemieckiego urzędu finansowego.
Autorem projekty był monachijski architekt Allescher, którego imienia niestety nie udało nam się ustalić – mówi Kowalska-Matis. - Uroczyste otwarcie budynku miało miejsce w październiku 1926 r., - dodaje.
Według dostępnych źródeł historycznych w 1929 r. Allescher zaprojektował także w wewnętrznym dziedzińcu budynku pawilon ogrodowy i geometryczny ogród z istniejąca do dzisiaj fontanną w środku. Zarówno ogród, jak i pawilon spełniały funkcje rekreacyjne dla pracowników ówczesnego urzędu finansowego.
- Ciekawostką jest to, że piękna elewacja budynku została zaprojektowana w nawiązaniu do elewacji barokowych klasztorów śląskich – wskazuje Iwona Kowalska-Matis.
Rzeczniczka, zachęca do zajrzenia do środka budynku. Tuż za drzwiami wejściowymi znajduje się monumentalny hall główny – wsparty na rzędach prostych filarów. W nim, robiąca wrażenie poprzeznawiązanie do barokowych, klatka schodowa z reprezentacyjnymi schodami zbudowanymi w kształcie litery „T”. Monumentalności całemu wnętrzu dodawały, niestety dziś nie zachowane, witraże w oknach z przedstawieniami herbów czterdziestu miast objętych działalnością ówczesnego Urzędu Finansowego. W małych okienkach poniżej znajdowały się orły: śląski i państwowy niemiecki. Również wprowadzenie pseudofaset sufitu nawiązywało do rozwiązań konstrukcyjnych z wieków poprzednich.
Analogicznie zaprojektowano dwie boczne klatki schodowe na narożnikach głównego korpusu budynku oraz dodatkową w dobudowanej części wschodniego skrzydła. Wszystkie umiejscowiono w przestronnych hallach wspartych na filarach. W obu klatkach schodowych na ścianach wewnętrznych znajdowały się ceramiczne modele fragmentów elewacji budynku. Obecnie zachował się tylko jeden z przedstawieniem wschodniej części elewacji frontowej. Pozostałe mniejsze klatki schodowe służą obecnie funkcjonalności obiektu.
- Rozmieszczenie gabinetów urzędników w dwóch rzędach oddzielonych korytarzem wewnętrznym zapewniało doskonałe oświetlenie i wentylację pomieszczeń oraz umożliwiało łatwy dostęp interesantów - opowiada Iwona Kowalska-Matis. - Elementami przełamującymi monumentalizm i absolutną powagę wystroju wnętrz były ceramiczne elementy balustrady schodów z motywami kwiatowymi – dodaje.
W okresie powojennym budynek nie zmienił swojego przeznaczenia i był wykorzystywany przez Urząd Skarbowy Wrocław - Krzyki, Izbę Skarbową i ZUS. Obecnie użytkowany jest tylko przez ZUS. W pierwszej połowie lat 90. przeprowadzono remont kapitalny elewacji i częściowo wnętrz.
- Nasz budynek podlega ochronie konserwatorskiej, dlatego wszelkie prace musza być prowadzone w uzgodnieniu z miejskim konserwatorem zabytków – wskazuje rzeczniczka.
Zgodnie z decyzją miejskiego konserwatora zabytków z dnia 15 stycznia 1993 r. ochronie podlega bryła, układ wnętrz, szczególnie układ i wystrój głównej klatki schodowej (balustrady), wystrój sztukatorski sali posiedzeń (kasetony), układ i wystrój elewacji, ze szczególnym zwróceniem uwagi na rodzaj zastosowanego materiału, ochronie podlega również stolarka drzwi i okien. Ochronie podlega też bryła budynku pawilonu ogrodowego wraz z podcieniem na „doryckich” kolumnach, układ parkowo-ogrodowy dziedzińca wewnętrznego wraz zielenią wysoką, układ zielony w formie trawnika obramowanego przystrzyżonym żywopłotem, obiegającego elewacje zewnętrza budynku głównego. Ze względy na te walory stanowi cenny zabytek architektury na trwałe wpisany w krajobraz miasta.
Źródło: materiały przygotowane we wrześniu 1996 r. przez Panią dr Iwonę Bińkowską (z Biblioteki Uniwersyteckiej Na Piasku), które znajdują się w Urzędzie Miejskim Wrocławia - karty ewidencyjnej zabytków architektury i budownictwa.
Źródło: ZUS Wrocław