Duży przewozowy gracz wejdzie na nasz rynek?

Sporą sensacją stało się unieważnienie intratnego przetargu na dowóz pracowników Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Jak się okazuje decyzja, może zburzyć dotychczasowy układ sił w regionie.

Sporą sensacją stało się unieważnienie intratnego przetargu na dowóz pracowników Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Jak się okazuje decyzja, może zburzyć dotychczasowy układ sił w regionie.

Ogłoszony przez Gieksę przetarg pod nazwą „świadczenie usług transportowych dla PGE GiEK S.A. Oddział Kopalnia Węgla Brunatnego Turów”, zakończył się 27 grudnia ubr. i miał na celu wyłonienie podmiotu, z którym zostanie podpisana umowa na czas 24 miesięcy lub do czasu zrealizowania Usług na łączną kwotę określoną w Umowie, w zależności od tego, która z tych okoliczności nastąpi wcześniej…

Jak wynika z naszych, niepotwierdzonych informacji: w przetargu złożono pięć ofert, zarówno od lokalnych, jak i spoza naszego regionu - przewoźników.

Jednak jak informują nasze wiewiórki: przetarg został unieważniony i w ramach zamówienia interwencyjnego, na okres prawdopodobnie dwóch miesięcy, dowóz pracowników zlecono warszawskiej firmie Raftrans. W międzyczasie zapewne jeszcze w tym miesiącu zostanie ogłoszony drugi przetarg.

Warszawska firma już świadczy usługę, a zaglądając w portfolio firmy, można stwierdzić, że to bardzo, bardzo duża firma. Ponadto według sygnałów, jakie docierają do naszej redakcji, zamierza zapuścić korzenie w naszym regionie, co oznacza, że zapewne stanie do ponownego przetargu na dowóz pracowników kopalni i gdyby go wygrała, to czekałoby nas przewozowe „trzęsienie ziemi”.