Tak jak można było przypuszczać - troska Starosty o osoby niekorzystające z internetu, „walka” o możliwość wożenia pracowników kopalni i tu zaskoczenie - sprawa segregacji tekstyliów w Zgorzelcu, to tematy najczęściej lub najintensywniej komentowane.
Patrząc na komentarze, to mieszkańcy „docenili” troskę Starosty o tych, którzy nie mają internetu, przekazując im najważniejsze informacje za pomocą dziewięciu bilbordów, za które budżet powiatu płaci rocznie prawie 100 000 zł. Zdaniem komentujących skoro na ostatnim z bilbordów pojawił się z imienia i nazwiska sam Starosta Zgorzelecki, to i on powinien zapłacić za to z własnej kiesy. Pojawiły się też komentarze w liczbie aż dwóch, broniących pomysłu, jednak kto wie, czy ich autora lub autorów nie trzeba by szukać w budynkach przy ulicy Bohaterów II AWP w Zgorzelcu? W każdym razie podsumowując Wasze wpisy, to napisać o niegospodarności, to jak nic nie napisać.
Bardzo często czytanym i komentowanym okazał się artykuł o unieważnionym przetargu na transport pracowników KWB Turów. Patrząc na wpisy komentujących można wyczuć tęsknotę za dawnym PKS-em. Dlaczego? To proste - było o wiele więcej połączeń. Teraz gdy rynek się skomercjalizował, jeździ się tylko tam i o takiej porze, kiedy się to opłaca.
Patrząc na czytelnicze wpisy, poza kuksańcami którymi okładają się „sympatycy” tej czy innej firmy przewozowej, wszystko wskazuje na to, że niezależnie od tego, jak sprawa się potoczy, wygranym na pewno będzie organizator unieważnionego przetargu, czyli kopalnia.
Przecież gdy w końcu zostanie ogłoszony przetarg, teraz gdy na rynek zawitał tak silny gracz, jakim jest Raftrans, to ceny, które pojawią się podczas nowego przetargu, mogą być tak niskie, że kierowcy momentami będą zmuszeni pchać autobusy, żeby zwycięska firma nie musiała dokładać do tego interesu… Ponadto jak donoszą wiewiórki, apteki już zwiększają zapotrzebowanie na diazepam i melisę.
Co ciekawe królem dzisiejszego dnia, jeżeli chodzi o komentarze, okazała się informacja magistratu i MPGK na temat zasad segregacji tekstyliów, których już z początkiem br. nie można wyrzucać do odpadów zmieszanych.
Dlatego patrząc na słuszne obawy mieszkańców już teraz wnioskujemy do Burmistrza Zgorzelca o jak najszybsze uruchomienie oddzielnej linii miejskiej 50-tki na trasie: Zgorzelec - PSZOK w Jędrzychowicach, bo inaczej jak zapowiedziały nam wiewiórki - rude planują wyprowadzić się ze zgorzeleckiego parku, bo jak twierdzą, ten szybko utonie - cytujemy - „w szmatach”.
Jednak naszym redakcyjnym zdaniem, aż tak źle nie będzie. Jeżeli nic się nie zmieni i mieszkańcom każe się wywozić niepotrzebną odzież do Jędrzychowic, to te nowe zasady będą tylko na papierze i nikt ich nie będzie przestrzegał, ukrywając tekstylia w odpadach zmieszanych, a to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi…