Wczoraj (22.01) po południu funkcjonariusze policji federalnej skontrolowali pociąg, który przyjechał na stację Görlitz ze Zgorzelca. Po wejściu do środka policjanci nabrali podejrzeń, gdy zastali w jednym z wagonów zamkniętą toaletę…
Po pukaniu do drzwi i wezwaniu do otwarcia początkowo nie było reakcji. Obsługa pociągu zgłosiła jednak, że wcześniej widziała kogoś znikającego w toalecie zaraz po odjeździe ze stacji w Zgorzelcu. Gdy mundurowi próbowali otworzyć drzwi od zewnątrz, „pasażer na gapę” w końcu otworzył.
Jak się okazało, był nim 18-letni obywatel Syrii, który wjechał do Niemiec bez zezwolenia na pobyt. Po krótkiej wizycie na komisariacie Syryjczyk został odesłany do Polski.