Za nami kolejna wycieczka z popularnego cyklu „Spacer z historią”, organizowanego przez Stowarzyszenie Miłośników Zawidowa. Pogoda dopisała, podobnie jak frekwencja – mieszkańcy jak zwykle nie zawiedli! Była to doskonała okazja, by jeszcze lepiej poznać dzieje naszego miasta i spojrzeć na dobrze znane ulice z zupełnie innej perspektywy.
Przewodnikami byli znani pasjonaci lokalnej historii – Jerzy Stankiewicz i Kamil Kasperek – którzy zabrali uczestników w fascynującą podróż wzdłuż ulicy Zgorzeleckiej oraz sąsiednich ulic.
Podczas spaceru można było usłyszeć wiele ciekawych opowieści, odkryć zapomniane miejsca i poznać nieznane fakty z historii Zawidowa. Przykład? Uczestnicy dowiedzieli się, gdzie niegdyś znajdowały się budynki urzędów pocztowych. Pierwszy z nich mieścił się na rynku, a następnie został przeniesiony na ulicę Szkolną – do żółtej kamienicy naprzeciwko dawnego Banku Zachodniego, gdzie funkcjonował aż do 1930 roku. Później budynek ten pełnił funkcję siedziby urzędu pracy.
Warto również wspomnieć o jeszcze jednym budynku przy ulicy Szkolnej, który odegrał istotną rolę w życiu miasta. Naprzeciwko dawnej poczty, w latach 80. XIX wieku, powstał gmach lokalnej kasy oszczędnościowej – Sparkasse. Miejsce to umożliwiało mieszkańcom bezpieczne przechowywanie oszczędności oraz zaciąganie drobnych pożyczek, pełniąc istotną funkcję społeczną i gospodarczą. Po II wojnie światowej budynek ten przeszedł w ręce nowych władz i zmieniał swoje przeznaczenie. Najpierw mieścił się tu żłobek Zakładów Zjednoczonych Przemysłu Włókienniczego (ZZPW), służący rodzinom pracowników lokalnych zakładów. Później zaadaptowano go na potrzeby Banku Zachodniego.
Warto przypomnieć, że w Zawidowie funkcjonował niegdyś sąd pierwszej instancji, który mieścił się w budynku o bogatej historii. Obiekt ten został pierwotnie wzniesiony jako dom pomocy społecznej, ufundowany przez znanego fabrykanta Otto Müllera – jednego z największych dobroczyńców miasta. Jego darowizna była wyrazem troski o lokalną społeczność, szczególnie o osoby najuboższe i potrzebujące opieki.
Po zakończeniu I wojny światowej, Fritz Müller – syn Otto – przekazał budynek miastu z myślą o utworzeniu w nim lecznicy dla rannych żołnierzy. Wkrótce jednak plany uległy zmianie i na początku lat 20. XX wieku obiekt chciano zaadaptować na mieszkania.
Zawidowski sąd pierwszej instancji miał duże znaczenie administracyjne i społeczne – był symbolem miejskiej samodzielności i rozwiniętej struktury instytucjonalnej. Rozpatrywano w nim sprawy cywilne i karne z terenu Zawidowa i okolic, co podnosiło rangę miasta jako ośrodka o znaczeniu ponadlokalnym. Jego obecność świadczyła o wysokim poziomie organizacyjnym oraz roli, jaką Zawidów pełnił w strukturze administracyjnej regionu.
Niestety, po 1945 roku budynek zaczął popadać w ruinę. Brak gospodarza sprawił, że obiekt został splądrowany – zniszczono okna, a wnętrze zostało pozbawione wyposażenia. Przełom nastąpił dopiero w 1954 roku, kiedy podjęto decyzję o jego podstawowej renowacji. Od tego czasu budynek pełni funkcję mieszkalną.
Przy ulicy Zgorzeleckiej, tuż powyżej murów oporowych, nieopodal domu weselnego „Olimpia”, znajduje się kolejny wyjątkowy budynek – dawny dom rodziny Adlerów, znanych zawidowskich przedsiębiorców prowadzących firmę budowlaną. Adlerowie zapisali się w dziejach miasta nie tylko jako rzetelni fachowcy, ale też jako hojni filantropi. Dzięki ich zaangażowaniu powstało wiele ważnych budynków, m.in. kościół katolicki, plebania i dawny sierociniec. Wszystkie te obiekty do dziś świadczą o ich odpowiedzialności społecznej. Christoph Adler, który opuścił Zawidów w 1946 roku jako piętnastoletni chłopiec, przez całe życie utrzymywał kontakt z miastem dzieciństwa. Zmarł w kwietniu 2023 roku, pozostawiając po sobie wspomnienie człowieka oddanego budowaniu mostów między dawnymi a obecnymi mieszkańcami.
Warto dodać, że Christoph Adler był założycielem stowarzyszenia Seidenberg Heimatgruppe – organizacji zrzeszającej byłych mieszkańców Zawidowa (Seidenberg), którzy mimo opuszczenia rodzinnych stron, regularnie odwiedzali miasto i nawiązywali dialog z jego obecnymi mieszkańcami.
Dawny dom rodziny Adlerów
W latach 80. XIX wieku przy ulicy Zgorzeleckiej powstał ważny dla miasta budynek – „Hotel pod Lipami”. Oprócz funkcji hotelowej mieściła się tam również sala taneczna. Po II wojnie światowej w budynku działało kino, które przeszło gruntowny remont w 1968 roku. Występowali tu m.in. Mieczysław Fogg i Tercet Egzotyczny. Po 1990 roku mieści się tam sklep i sala weselna „Olimpia”.
W Zawidowie znajdowała się także miejska łaźnia, ufundowana przez fabrykanta Fritza Müllera, który przeznaczył na jej budowę 40 tys. marek. Otwarto ją 5 lipca 1914 roku. Wyposażona była w wanny, prysznice i urządzenia do kąpieli leczniczych. Łaźnia była połączona z basenem o wymiarach 20 × 8 metrów i głębokości od 1 do 3 metrów. Do 1945 roku była jednym z najważniejszych budynków użyteczności publicznej w mieście. Po wojnie działały tu: biblioteka miejska, biura spółdzielni mieszkaniowej i mieszkania.
Budowę domu dziecka (sierocińca) rozpoczęto 26 sierpnia 1899 roku dzięki inicjatywie radcy handlowego Reinholda Franza, wykonawcą obiektu była natomiast firma Adlera. Otwarcie miało miejsce 3 sierpnia 1900 roku; mieszkało tam początkowo 50 dzieci w wieku od 3 do 14 lat. Po 1945 roku budynek pełnił różne funkcje – mieściło się tam przedszkole ZZPW, szkoła zawodowa, a później znów przedszkole. Na przełomie XX i XXI wieku istniała tam szkoła podstawowa dla klas 1–3. Obecnie obiekt należy do prywatnej firmy produkującej elektronikę.
Dzisiejszy Ośrodek Kultury w Zawidowie mieści się w budynku dawnego hotelu z przestronną salą taneczną, powstałym w 1899 roku. W 1927 roku dobudowano część biblioteczną. W latach 50. XX wieku, z inicjatywy dyrekcji i Samorządu Robotniczego, powstał tu Zakładowy Dom Kultury „Metalowiec”. Większość prac adaptacyjnych wykonała załoga. Uroczyste otwarcie nastąpiło w 1970 roku, w „Dniu Metalowca”. W latach 1967–1971 placówka przeszła gruntowny remont – dobudowano kawiarnię, zamontowano nowoczesne oświetlenie oraz klimatyzację.
W ważnych kartach historii miasta zapisał się również Ernst Wiede – radca handlowy, który ożenił się z córką fabrykanta Müllera i został współwłaścicielem fabryk Otto Müller & Co. Hojnie wspierał miasto i jego mieszkańców – już w 1901 roku został współzałożycielem przedszkola. W 1910 roku, przenosząc się do Drezna, przekazał środki na budowę domu wspólnoty ewangelickiej, oddał swoją willę przy ulicy Zgorzeleckiej (dawna strażnica) i zasilił miejski budżet dodatkowymi funduszami. W dowód wdzięczności Rada Miejska nadała mu tytuł honorowego obywatela oraz jego imieniem nazwano nową ulicę – dzisiejszą Kościuszki.
Kolejna niezwykle ważna postać dla Zawidowa to Otto Müller – przedsiębiorca, którego zaangażowanie i hojność miały ogromny wpływ na rozwój miasta. Należał do pokolenia przemysłowców, którym szczerze zależało na wspieraniu życia społecznego i kulturalnego poprzez darowizny oraz działalność filantropijną. Otto Müller pochodził z Chemnitz. Po zakończeniu nauki, prawdopodobnie jako tkacz komercyjny, osiedlił się w tym mieście w 1852 roku, gdzie założył fabrykę tkanin przeznaczonych na parasole. W 1866 roku przeniósł swoją działalność do Zawidowa, gdzie przy ulicy Grunwaldzkiej otworzył fabrykę wyposażoną w 100 ręcznych warsztatów tkackich. Najpóźniej w 1880 roku Müller przeniósł zarządzanie handlowe swoich zakładów w Zawidowie i Habarticach z Chemnitz do Görlitz. Do 1889 roku był już właścicielem czterech fabryk w Zawidowie (przy ulicach Grunwaldzkiej, Wierzbowej, Kopernika i Partyzantów) oraz jednej w Habarticach.
Po 1900 roku Otto Müller zaangażował się również w działalność społeczną poza Zawidowem – został fundatorem Biblioteki Publicznej w Görlitz, nie tylko inicjując jej budowę, ale również przekazując znaczące środki finansowe na jej realizację. W Zawidowie ufundował m.in. dom pomocy społecznej (późniejszy budynek sądu), a także żłobek przy ulicy Szkolnej. Zmarł 26 kwietnia 1908 roku.
Naprzeciwko jego zakładów znajdował się zespół parkowo-pałacowy należący do rodziny Müllerów. Willa w stylu klasycystycznym, wzniesiona w 1908 roku, została niestety zburzona w latach 60. XX wieku. Do dziś zachował się jedynie przyległy kompleks parkowy. W 1973 roku, na miejscu dawnego pałacu, rozpoczęto budowę przedszkola, które zostało uroczyście otwarte 25 stycznia 1974 roku.
Pierwsza remiza Straży Pożarnej (1838 r.) mieściła się przy ul. Żeromskiego, jednak szybko okazało się, że wymaga rozbudowy, aby pomieścić nowo zakupiony wóz strażacki. Z uwagi na wysokie koszty rozbudowy, podjęto decyzję o budowie nowej remizy przy ul. Wilczej. Została ona wybudowana w 1926 roku dzięki funduszom miejskim.
W imieniu organizatorów – Stowarzyszenia Miłośników Zawidowa – serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców do udziału w kolejnej edycji „Spaceru z historią”. To doskonała okazja, by jeszcze lepiej poznać nasze miasto, odkrywać zapomniane miejsca i dzielić się wspólną pasją do lokalnej historii. Czekamy na Was z fascynującymi opowieściami i niezapomnianymi wrażeniami! Dołącz do nas i twórzmy historię Zawidowa razem!
Źródło: UM Zawidów