Łużyce 1945

W sobotę, 10 maja gościliśmy na terenie byłego Stalagu VIII A niezwykle ciekawych gości. Była to grupa rekonstruktorów, którzy z okazji 80. rocznicy forsowania przez II Armię Wojska Polskiego Nysy Łużyckiej w 1945 r. i zakończenia II wojny światowej zorganizowali „Rajd pojazdów historycznych. Łużyce 1945”.

W sobotę, 10 maja gościliśmy na terenie byłego Stalagu VIII A niezwykle ciekawych gości. Była to grupa rekonstruktorów, którzy z okazji 80. rocznicy forsowania przez II Armię Wojska Polskiego Nysy Łużyckiej w 1945 r. i zakończenia II wojny światowej zorganizowali „Rajd pojazdów historycznych. Łużyce 1945”.

Była to kolejna edycja tego interesującego wydarzenia, które rozpoczęło się 8 maja w Węglińcu, a zakończyło 11 maja w Lubaniu. Były Stalag VIII A był jednym z przystanków na trasie rajdu.

Pamięć o operacji łużyckiej II Armii Wojska Polskiego przetrwała wśród mieszkańców regionu. Niewątpliwie jest to związane z faktem, że część żołnierzy tej armii osiedliła się na stałe na tych ziemiach. Na pewno wiąże się to również z silną ideologizacją w okresie PRL-u tej operacji militarnej i utrwalaniem pamięci o wysiłku wojennym polskich żołnierzy w walkach obok Armii Czerwonej.

Co roku, 17 kwietnia, pod pomnikiem Orła Piastowskiego, który został tam postawiony rozkazem Wojciecha Jaruzelskiego w 1978 r. obok cmentarza żołnierzy II Armii WP, odbywa się uroczystość upamiętniająca bitwę pod Toporowem, niedużej miejscowości znajdującej się w pobliżu Pieńska.

Walka o wyzwolenie Łużyc zapisała się jako krwawa i bardzo trudna operacja militarna dla II Armii WP. Polskie oddziały, skierowane w kierunku Drezna stoczyły w ciągu przeszło dwóch tygodni ciężkie walki z oddziałami niemieckimi, które to z kolei podążały z Czechosłowacji w kierunku Berlina, aby wzmocnić jego obronę. Najcięższą bitwę, która trwała od 16 do 26 kwietnia, stoczono z doborowymi oddziałami niemieckimi pod Budziszynem.

Straty w ludziach i sprzęcie, które poniosła II Armia WP w operacji łużyckiej były ogromne. Poległo około 5 000 żołnierzy, 2798 uznano za zaginionych, rannych było ponad 10 000. Wśród poległych 85 proc. nie przekroczyło 25 roku życia. Straty te stanowiły 27 proc. wszystkich strat poniesionych przez ludowe Wojsko Polskie od października 1943 r. do maja 1945 r.



Powracając do 10 maja br. – ze wzruszeniem patrzyliśmy na wjeżdżające na parking przed Europejskim Centrum Pamięć Edukacja, Kultura historyczne pojazdy wojskowe, których pasażerowie mieli na sobie polskie mundury i czapki z orzełkiem.

Po krótkim przedstawieniu się i powitaniu uczestnicy rajdu złożyli kwiaty pod pomnikiem jeńców Stalagu VIII A i uczcili ich pamięć minutą ciszy. Następnie zostali oprowadzeni po wystawie stałej poświęconej Stalagowi VIII A znajdującej się wewnątrz Centrum.
Niezwykle miłą niespodzianką było wręczenie przez Andrzeja Świderskiego Joannie Bodnar, Piotrowi Zubrzyckiemu i Kindze Hartmann odznaki z mieczami grunwaldzkimi w podziękowaniu za opiekę nad miejscem pamięci.

Po odjeździe uczestników rajdu w dalszą trasę w Centrum wyświetlony został niezwykły film Jerzego Hoffmana „Prawo i pięść”.

Obydwa spotkania wpisały się silnie w upamiętnienie 80-lecia zakończenia II wojny światowej i osadnictwa Polaków na tych ziemiach.

Kinga Hartmann-Wóycicka