To niebywałe: spotykają się wspólnie od 55 lat!

Takiej tradycji, oddania oraz pasji nie ma nawet wśród młodych. Jednak absolwenci zgorzeleckiego Liceum Pedagogicznego z rocznika 1965 spotkali się właśnie po raz jedenasty, a robią to, co pięć lat!

Takiej tradycji, oddania oraz pasji nie ma nawet wśród młodych. Jednak absolwenci zgorzeleckiego Liceum Pedagogicznego z rocznika 1965 spotkali się właśnie po raz jedenasty, a robią to, co pięć lat!

Podczas spotkania 20 maja br. poniższymi słowami uczestników przywitała Teresa Marcinów:

Z wielką radością witam Was wszystkich. Cieszę się bardzo, że porzuciliście swoje problemy zdrowotne i pełni zapału, z radosnym sercem przybyliście, aby ponownie spotkać się razem. Wcześniej z pełną aprobatą odpowiedzieliście na mój telefon o planowanym spotkaniu i udało się, jesteśmy, siedzimy obok siebie po 55 latach od zakończenia Liceum Pedagogicznego i zastanawiamy się:

"Jak przeżyć wszystko jeszcze raz, jak wzbudzić blask, który dawno zgasł, jak przeżyć wszystko jeszcze raz, gdy w każdym z nas żal minionych lat".

Znając Was wszystkich, wierzę, że przeżyjemy to nasze spotkanie w sposób bardzo radosny, wspominając czasy szkolne nasze zwariowane pomysły i szalone przygody. To spotkanie będzie okazją do podziękowania sobie nawzajem: za wsparcie przyjaźń, która trwa nieustannie przez lata. Dziękuję serdecznie za przybycie i życzę radosnego świętowania.

„Oddajmy się wspomnieniom, bo to jedyny raj z którego nie zostaliśmy wypędzeni.”

I tak też było! Wspólne zdjęcia rozmowy, uśmiechy to wszystko sprawiło, że spotkanie klasowe po latach było niezapomnianym wydarzeniem, które na długo pozostanie w sercach uczestników i do ponownego spotkania Kochani!