Zgorzelczanin wygrał I Maraton Karkonoski
Trasa I Maratonu Karkonoskiego wiodła ze Szrenicy, przez Wielki Szyszak, Śmielec, Przełęcz Karkonoską aż na szczyt Śnieżki. Impreza cieszyła się sporym zainteresowaniem – na linii startu pojawiło się aż 185 osób.
- Do biegu zgłosiło się 200 osób, jednak nie wszyscy dojechali. Jak na dwa dni zapisów to i tak świetna frekwencja – mówi Robert Gudowski, organizator maratonu.
- Trasa chyba dla wszystkich była bardzo trudna – twierdzi Jacek Lenart, zdobywca I miejsca. - Cały czas byliśmy na czerwonym szlaku, w przeważającej większości jest to szlak kamienisty, co bardzo utrudniało bieg.
Organizatorzy zapowiadają, że w przyszłym roku możemy spodziewać się ponownej edycji imprezy.
- Tego typu biegów na naszych terenach jest zdecydowanie za mało. Dlatego właśnie zorganizowaliśmy ten maraton – dodaje Gudowski. - Chcieliśmy zorganizować bieg na naturalnej trasie górskiej.
Na forach internetowych amatorów tego typu wyścigów można przeczytać w znakomitej większości pozytywne opinie na temat Maratonu. Jednak nawet przy takiej imprezie zdarzają się nieporozumienia. Forumowicze narzekali na limit osób przyjętych do maratonu (organizator zadecydował, że będzie to 200 miejsc).
- Z tego co mi wiadomo Karkonoski Park Narodowy zastrzegł sobie taką właśnie liczbę, żeby maratończycy nie spowodowali zbytniego tłoku na szlaku – mówi Jacek Lenart.
Miejmy jednak nadzieję, że w przyszłym roku zarówno liczba miejsc, jak i liczba chętnych do odbycia Maratonu – wzrośnie.
W kategorii open mężczyzn na podium uplasowali się:
1. Jacek Lenart (Zgorzelec) – czas 3:41:47
2. Swoboda Marek (Wałbrzych) – czas 3:47:50
3. Kłaczyński Mateusz (Boguszów Gorce) – czas 3:49:07
natomiast w kategorii open kobiet:
1. Drzewnicka-Ogrodnik Joanna (Wrocław) – czas 4:36:29
2. Mizera Marzena (Jelenia Góra) – czas 4:43:55
3. Arseniuk Anna (Zławieś Wielka) – czas 4:48:18