Tym razem najbardziej komentowany artykuły to protest wobec bogatyńskiej wizyty Roberta Bąkiewicza, zapowiedź ewentualnego sporu zbiorowego w „Gieksie” oraz nasz redakcyjny komentarz względem małej ilości zebranych podpisów pod skargą na niemieckie kontrole graniczne.
Sprawa zablokowanej, zagłuszonej wizyty Roberta Bąkiewicza w Bogatyni jest mocno komentowana przez naszych czytelników. Z jednej strony ludzie piszą, że nie chcą ani Bąkiewicza, ani Ruch Obrony Granic w tym mieście. Z drugiej dziękują jednakowo Bąkiewiczowi, jaki i ludziom z ROG za ich zaangażowanie mające przeciwdziałać nielegalnej migracji.
Patrząc jednak realnie, trudno się dziwić niechęci lokalnych mieszkańców przeciwko ROG. O nielegalnych migrantach ciężko mówić w perspektywie naszego regionu. W ostatnim czasie według saksońskiej policji tamtejsze służby informują jedynie o odrzuceniu do Polski w Bad Muskau trzech Sudańczyków, jednak sympatycy Bąkiewicza argumentują, że to takie działanie prewencyjne, że na razie może i jest spokojnie, ale co przyniesie przyszłość? Tego nie wiadomo. W każdym razie z jednej strony według komentujących Bąkiewicz i ROG działają na „usługach” PiS, a z drugiej, to realne, spontaniczne działanie wobec zbyt spolegliwej względem Berlina polityki obecnego rządu Donalda Tuska.
Niezależnie od merytorycznych argumentów sympatycy obecnej koalicji, czy opozycji, zarzucają sobie hipokryzję. Dlatego albo wypominają aferę wizową za czasów Mateusza Morawieckiego, albo przypominają krytyczne podejście będącego wówczas w opozycji Premiera, wobec budowy muru na granicy z Białorusią, a co było reakcją na hybrydową wojnę ze strony Moskwy i Mińska. Jednak wmyśl zasady: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, wszystko wskazuje na to, że na tej przepychance ani nie zyskuje PiS, ani tym bardziej obecna koalicja, zwłaszcza że jak opisują komentujący, prowadzone przez polskie służby kontrole wykonywane są w taki sposób, żeby nie utrudnić za bardzo życia, wjeżdżającym od strony Niemiec i które nijak mają się do tych prowadzonych przez naszych zachodnich sąsiadów, to korzysta na nich Konfederacja, a co potwierdzają ostatnie sondaże.
Drugi temat to zapowiedzi ewentualnego sporu zbiorowego w PGE GiEK S.A., a co ma związek także z naszym kombinatem Turów. Tutaj bardzo dużo komentujących twierdzi, że ciężko temat obronić, przed zarzutem, że akcja ma podłoże „polityczne” i nie jest niczym innym jak przyłączeniem się przez związkowców, przynajmniej niektórych, do walki z obecnym rządem. Pojawia się też dużo wpisów zarządzających, że w kombinacie, pomimo że zarobki są bardzo dobre, to występuje przerost zatrudnienie oraz to, że praca w nim nie jest wymagająca i gwarantuje, pisząc delikatnie, sporo czasu wolnego. Tym złośliwościom odpowiedział „Mm”:
Skoro tak mówicie, że na kopalni czy elektrowni nikt tam nie pracuje, tylko śpią to, dlaczego się tak nie przyjmijcie do pracy skoro mówicie, że się tam tak dobrze zarabia, nikt wam nie broni proszę się przyjąć. Tylko że połowa tych młodych co poprzychodziła to odchodzą bo jak mają tyle rzeczy się nauczyć to im się odechciewa, "studenci" to niech idą do Birkenau na buty i zobaczą, jak będą traktowani jak najgorszy sort i Niemiec im będzie pluł w twarz i mieszał z błotem…
Kolejny temat to nasz redakcyjny komentarz względem małej ilości podpisów, które zebrano pod skargą, jaką zgorzelecki samorząd chce złożyć w Brukseli na nielegalne niemieckie kontrole graniczne. Wiele osób komentuje, że to przez to, że nie ufa obecnemu Burmistrzowi. Inni uważają, że to bezcelowe działanie i nic nie zmieni. Jednak naprawdę ciężko odnieść wrażenia, że bardzo łatwo jest nam wyrażać swój sprzeciw i oburzenie, siedząc w domu, ale już nie stać nas, żeby cokolwiek więcej zrobić, aby to zmienić. Tutaj też dosyć trafny komentarz Anki:
A na czym w tym konkretnym wypadku miałaby polegać ta nieszczerość (burmistrza przyp.red.)? Do list załączona była treść skargi na to, że Niemcy zawiesili de facto 1,5 romu temu zasady strefy Schengen. Co tu jest nieszczere? Że zareagował na zakorkowane przy każdy niemieckim święcie miasto? Toż wszystkim to podobno bardzo przeszkadzało. Już przestało? Październik się zbliża…