Niemiecka policja federalna poinformowała o kolejnych wynikach kontroli na granicy. Nielegalnych migrantów nie stwierdzono, ale zatrzymano cztery osoby, które zalegały euro niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości. W jednym przypadku konieczne stało się zastosowanie zstępczej kary pozbawienia wolności.
Pierwszy opisany z minionej nocy dotyczy 42-letniego Polaka, zatrzymanego na A4. Wobec mężczyzny prokuratura w Oldenburgu rok temu wydała nakaz aresztowania. Mężczyzna zalegał z zapłatą grzywny nałożonej przez sąd rejonowy w Vechcie za dwukrotne prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy. Ponieważ zatrzymany nie mógł zapłacić 2400 euro, kilka godzin temu trafił do zakładu karnego.
W środę po południu w tym samym miejscu zatrzymano 39-latka z Iraku. Mężczyzna był winien kasie sądowej w Saarbrücken 681 euro. Kwota obejmowała grzywnę oraz koszty postępowania (sąd rejonowy w Saarbrücken za nadużycie znaku towarowego). Po uregulowaniu należności mężczyzna mógł kontynuować podróż.
W poniedziałkowe popołudnie na parkingu autostradowym „An der Neiße Nord” zatrzymano 32-letnią Polkę. Wystawiono wobec niej nakaz aresztowania wydany przez prokuraturę w Karlsruhe. Kobieta wywiązała się ze swojego zobowiązania, zapłaciła 957 euro nałożoną na nią przez sąd rejonowy w Karlsruhe za jazdę pod wpływem alkoholu) i kontynuowała podróż.
Również w poniedziałek, ale na moście miejskim w Görlitz, zatrzymano 24-latka z Polski. Mężczyzna musiał zapłącić 1081 euro. Pieniądze zostały przeznaczone na pokrycie kary, którą rok temu nałożył Sąd Rejonowy w Fuldzie za kradzież mienia o znacznej wartości.