Przygotowany przez Superwizjer TVN materiał o wyborczy korupcji w Bogatyni jest tak często oglądamy, że publikacje w otwartym (bezpłatnym) paśmie przełożono o tydzień. Trudno się temu dziwić. Program wywołał spore poruszenie także na szczytach organów ścigania.
Reklamując swój reportaż, autorzy piszą, o tym, że w 2018 roku funkcjonariusze CBŚP uzyskali informacje, że głosy w wyborach samorządowych w Bogatyni będą kupowane za narkotyki, alkohol i za pieniądze. Wszystkich biorących udział w wyborczym fałszerstwie policjanci chcieli zatrzymać na gorącym uczynku. Jednak ich operacja zastała przerwana w ostatniej chwili. Czy stało się tak, bo politycy przestraszyli się skandalu? Jak wyglądały powiązania polityków samorządowych, lokalnych gangsterów i biznesmenów w jednej z najbogatszych gmin w Polsce? Jednocześnie w zajawce materiału słychać głos nagranego byłego już Sekretarza bogatyńskiego samorządu Daniela F.
Teraz gdy materiał został wyemitowany w otwartym paśmie i mogła z nimi zapoznać się jeszcze większa rzesza odbiorców ten doczekał się nawet oficjalnego oświadczenia ze strony CBŚP:
Oświadczenie Centralnego Biura Śledczego Policji w związku z emisją reportażu programu Superwizjer TVN pt. „Korupcja wyborcza i przerwana operacja CBŚP”
Centralne Biuro Śledcze Policji stanowczo dementuje informacje sugerujące jakiekolwiek naciski polityczne przy realizacji czynności w 2018 roku.
Decyzje dotyczące działań operacyjnych CBŚP są podejmowane wyłącznie na podstawie obowiazujących przepisów prawa, w uzgodnieniu z prokuraturą oraz w oparciu o ocenę sytuacji operacyjnej. Przesuniecie realizacji, wynikało z przyczyn merytorycznych i operacyjnych - nie miało charakteru politycznego.
Ponadto informujemy, że sprawa dotyczącą postępowania wobec funkcjonariuszy z 2023 roku nie ma żadnego związku ze śledztwem w sprawie korupcji wyborczej z 2018 roku. Łączenie tych wątków jest nieuprawnione i wprowadza opinię publiczną w błąd.
CBŚP od 25 lat skutecznie zwalcza przestępczość zorganizowaną w Polsce i za granicą, pozostając formacją apolityczną, profesjonalną i niezależną. Publikowanie materiałów opartych na insynuacjach i niezweryfikowanych informacjach godzi w dobre imię tysięcy funkcjonariuszy, którzy każdego dnia z narażeniem życia wykonują swoją służbę.
CBSP będzie nadal działać zgodnie z prawem, bezstronnie i w interesie bezpieczeństwa obywateli.
Dla tych, co jeszcze nie widzieli, materiał do obejrzenia tutaj klik-klik.