Pojechali na gapę i sprowadzili na siebie dodatkowe kłopoty

Wczoraj (20.10) wieczorem na dworcu w Görlitz niemiecka policja interweniowała wobec dwóch Polaków. 29 i 41-latek mieli jechać pociągiem bez biletów, jak się okazało, był to początek ich dalszych problemów.

Wczoraj (20.10) wieczorem na dworcu w Görlitz niemiecka policja interweniowała wobec dwóch Polaków. 29 i 41-latek mieli jechać pociągiem bez biletów, jak się okazało, był to początek ich dalszych problemów.

Mężczyźni zostali przyłapani przez konduktorkę na podróży bez biletów na trasie z Drezna do Görlitz na wysokości Kubschütz. W związku z tym pojawiło się podejrzenie o oszustwo w zakresie wyłudzenia usługi. Tę sprawę przejęła policja federalna, jednak na tym nie koniec.

Po spisaniu danych osobowych funkcjonariusze sprawdzili również bagaż duetu. Tam zwrócili uwagę, na niezwykle dużo paczek kawy i czekolady. Oprócz 18 kilogramów kawy i 48 tabliczek czekolady znaleziono również 14 kilogramów proszku do prania, dwa dezodoranty i elektryczną maszynkę do golenia.

Problem w tym, że zatrzymani nie potrafili wyjaśnić, skąd pochodzą towary, ani nie byli w stanie przedstawić dowodów zakupów. Łączna wartość towarów to nieco ponad 500 euro. Dlatego wszczęto drugie postępowanie mające na celu ustalić, czy zabezpieczone towary nie pochodzą z kradzieży.