Nieposiadający uprawnień 41-letni Niemiec został zatrzymany na przejściu w Hagenwerder. Mężczyzna miał przy sobie narkotyki. 27-letni Ukrainiec z zakazem wjazdu do Niemiec, został cofnięty do naszego kraju po próbie przekroczenia Nysy Łużyckiej przejściem granicznym Przewóz/Podrosche.
Niemal dekadę temu 41-letni mężczyzna z powiatu Kyffhäuser w Turyngii został pozbawiony prawa jazdy ze względu na uzależnienie od narkotyków. Jednak brak uprawnień nie powstrzymał go przed jazdą Audi A6 przez przejście graniczne w Hagenwerder.
Kiedy został zatrzymany przedstawił nieważny paszport. Następnie wyjaśnił, że posiada prawo jazdy wydane na Cyprze, ale obecnie nie ma go przy sobie. Podczas kontroli bagażnika policjanci znaleźli konopie indyjskie o masie około 24 gramów. Dlatego komenda policji w Görlitz podjęła dochodzenie w sprawie prowadzenia pojazdu bez uprawnień, a czynności w sprawie naruszenia ustawy o konsumpcji konopi indyjskich będą prowadzone przez inspektorat policji federalnej w Ludwigsdorfie.
We wtorek po południu funkcjonariusze policji federalnej skontrolowali na przejściu granicznym w Podrosche 27-letniego Ukraińca. Podczas sprawdzania jego danych osobowych w policyjnych systemach informacyjnych okazało się, że urząd ds. cudzoziemców powiatu Görlitz wydał wobec niego zakaz wjazdu i pobytu.
Jest to efekt sprawy z 2022 roku, gdy policjanci z inspektoratu policji federalnej w Ebersbach przyłapali mężczyznę na przemycie. Kilka udowodnionych przypadków tego procederu doprowadziło go ostatecznie za kratki w listopadzie 2023 r. Najwyraźniej Ukrainiec nie zdawał sobie sprawy, że po zwolnieniu z więzienia ma wciąż aktualny zakaz wjazdu do Republiki Federalnej Niemiec jeszcze przez trzy lata. Dlatego został odesłany do Polski. Jednocześnie wysłano zgłoszenie do prokuratury z zarzutem nielegalnego wjazdu.