Tym razem najbardziej komentowany był nasz ostatni tekst o Waszych komentarzach, a jako że nie komentujemy komentarzy do naszych wpisów, to dzisiaj skupimy się na wysypisku odpadów radioaktywnych, rejteradzie Roberta Kropiwnickiego z MAP oraz szybszym otwarciu mostu Jana Pawła II.
W przypadku informacji o tym, że nasi zachodni sąsiedzi mają pomysł na lokalizację składowiska dla odpadów radioaktywnych całkiem blisko Zgorzelca, zrobiło się trochę straszno i trochę śmieszno (klik-klik).
W komentarzach oczywiście propozycję, żeby zaskarżyć Niemców, tak samo, jak oni zaskarżyli Turów, czy też przypominanie o zachowaniu niemieckich polityków względem polskich planów budowy elektrowni atomowej. Nas szczególnie rozbawił komentarz „Eco” oraz odpowiedź, jaką otrzymał:
Można ich zaskarżyć jak oni Polskę o Turów. Albo wysłać naszych ekologów.
- My nie mamy polskich ekologów, u nas tylko zagraniczni ;)
Nie zabrakło też oczywiście wycieczek w stronę Turowa i o tym, jaki ma wpływ na środowisko. Tutaj jednak bardzo ciekawy wpis zrobił „Adam”:
Najciemniej pod latarnią. W taki sposób tzw. ekolodzy przemycają swoją ideologię i tzw. zeroemisyjne technologie. Na wyprodukowanie i utylizację tych super rozwiązań zużywa się wiele energii i pozostawia ogromny tzw. ślad węglowy. Ale o tym nie można za głośno mówić. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to... ktoś na tym zarabia krocie i mydli oczy ludziom. Energia z węgla jest najtańsza. Cenę podbijają różne podatki i opłaty, sztucznie zawyżające koszty. Uważam, że wiatraki i fotowoltaika też powinny być tak opodatkowane, bo wcale takie eko nie są i wiele szkody robią dla otoczenia i środowiska.
Jednak najfajniej chyba całą sprawę podsumował „wow”:
Współczesny ekolog kocha wiatraki, atom, spalarnie - wszędzie byle daleko od niego…
Równie często, jak sprawa odpadów radioaktywnych komentowana była informacja o tym, że Robert Kropiwnicki przestał być wiceministrem jednego z najważniejszych resortów w Polsce. Tym samym nasi lokalni politycy stracili osobę, u której mogli starać się „wychodzić” różne rzeczy (klik-klik).
Patrząc na wpisy, to komentujących niewiele interesuje to, że ewentualnie straciliśmy możliwość wpływu na to, co się dzieje w regionie. Czytający głównie skupili się na kompetencji, czy raczej ich braku nie tylko byłego wiceministra. Co ciekawe jeden z piszących pytał, co niby Kropiwnicki zrobił dla tego regionu, według niego - kompletnie nic. Jednak odpowiedź może zaskakiwać, pojawiła się bowiem informacja, że to właśnie Kropiwnicki uratował jednego z lokalnych polityków, gdy koledzy chcieli usunąć go z list wyborczych. Czyli jednak coś zrobił, a przecież nikt nie pytał, czy pozytywnego, czy negatywnego…
W tej sprawie jednak najbardziej rozbawił nas komentarz „kupującego”:
A jak był na Jakubach, to już myślałem, że po to, że minister deweloper wykupi wszystkie mieszkania plus na Lubańskiej wielka szkoda.
Na koniec temat dzisiejszy, który bardzo szybko pnie się w górę i zapewne za tydzień będzie najczęściej komentowany, ale jednocześnie już przestarzały. Mowa oczywiście o szybszym niż zapowiadanym terminie otwarcia mostu Jana Pawła II (klik-klik).
Patrząc na wpisy w mediach społecznościowych czy u nas na stronie, to decyzja ma więcej negatywnych komentarzy niż pozytywnych. Wygląda jednak na to, że szybszym terminem otwarcia nie stoi rodzaj, czy charakter, prowadzonych prac, tylko to, że tutejszy - i zdania nie zmieniamy - ale jednak eksperyment, mocno rezonował w całym kraju.
Jeden z komentujących pisze, że teraz skoro ludzie tak mocno naciskali na jego otwarcie, to niech teraz nie płaczą, że w Zgorzelcu znowu będzie śmierdziało spalinami. Wydaje się jednak, że ten argument nie przemawia do wielu wkurzających się na zamknięcie mostu, bo oni przez Zgorzelec tylko będą przyjeżdżać, a nie mieszkać.
Także tutaj znaleźliśmy jeden komentarz, który nas mocno rozbawił. Nim też zakończymy dzisiejszy przegląd:
Maro
Mam nadzieję, że poprawki będą potrzebne po świętach Bożego Narodzenia jak i sylwestrze. O 3 królach bym zapomniał ;)